KALENDARZ STOICKI 2023

Oto jest mój „Kalendarz stoicki 2023” — idealny pod choinkę, w sam raz na Nowy Rok. Do kupienia tylko TUTAJ — zapraszam. Czym jest „Kalendarz stoicki”? Jest to przemyślany, kalendarz-planer, który można wypełniać własną treścią — tj. korzystać zeń przez cały rok, planując ten rok 2023 według z góry przygotowanego stoickiego schematu. Zarazem, od początku […]

KALENDARZ STOICKI 2023 CZYTAJ DALEJ »

3 X TAK

>>> Zanim zaczniesz czytać: zapisz się na mój mailing! Stoicki głos w Twoim domu… a przynajmniej w Twojej skrzynce pocztowej! TUTAJ <<< Pamiętacie ze szkoły wiersz „Bagnet na broń”, ten Broniewskiego, ten z 1939 roku? Że kiedy przyjdą podpalić dom, w którym mieszkasz i tak dalej? Mi się znowu niedawno przypomniał. Póki co Polski nikt

3 X TAK CZYTAJ DALEJ »

JAK NIE BYĆ BOOMEREM?

>>> Zanim zaczniesz czytać: zapisz się na mój mailing! Stoicki głos w Twoim domu… a przynajmniej w Twojej skrzynce pocztowej! TUTAJ <<< * To jest poradnik o tym jak się nie zestarzeć, mentalnie i międzyludzko. Jak nie zostać zgredem, dziadersem. Piszę o tym, bo jestem w wieku — właśnie skończyłem 39 lat — w którym

JAK NIE BYĆ BOOMEREM? CZYTAJ DALEJ »

LIST MĘŻCZYZNY DO MĘŻCZYZN

>>> Zanim zaczniesz czytać: zapisz się na mój mailing! Stoicki głos w Twoim domu… a przynajmniej w Twojej skrzynce pocztowej! TUTAJ <<< * Dokładnie rok temu Trybunał Konstytucyjny ogłosił (nie)sławny wyrok poważnie ograniczający dostępność aborcji w Polsce. Odpowiedzią były protesty w całym kraju, protesty o bezprecedensowej dynamice i największej być może skali w całej historii

LIST MĘŻCZYZNY DO MĘŻCZYZN CZYTAJ DALEJ »

MATA & YOUNG LEOSIA

>>> Zanim zaczniesz czytać: zapisz się na mój mailing! Stoicki głos w Twoim domu… a przynajmniej w Twojej skrzynce pocztowej! TUTAJ <<< * A więc napisałem już całą trylogię o rapie — razem z tym tekstem i tym. Dzisiaj raz jeszcze spróbuję rozgryźć tę bardzo szczególną sytuację, w której starsze pokolenie patrzy na twórczość młodszego

MATA & YOUNG LEOSIA CZYTAJ DALEJ »

PAMIĘTAM

>>> Zanim zaczniesz czytać: zapisz się na mój mailing! Stoicki głos w Twoim domu… a przynajmniej w Twojej skrzynce pocztowej! TUTAJ <<< * Oto moja nowa książka — głos pokolenia urodzonego w latach 80. O latach osiemdziesiątych, dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych jeszcze nikt tak w Polsce nie napisał. Książka dla każdego, czyj PESEL zaczyna się od

PAMIĘTAM CZYTAJ DALEJ »

WSZYSCY JESTEŚMY DDA

>>> Zanim zaczniesz czytać: zapisz się na mój mailing! Stoicki głos w Twoim domu… a przynajmniej w Twojej skrzynce pocztowej! TUTAJ <<< * Każda opowieść o alkoholu powinna się zaczynać od barwnych przygód i spektakularnych, fantazyjno-strasznych wyczynów. Kto sięgałby po coś mocniejszego, gdyby nie one? Owszem, my, Polki i Polacy, sięgalibyśmy z powodów dobrze nam

WSZYSCY JESTEŚMY DDA CZYTAJ DALEJ »

WYCIECZKI JEDNODNIOWE

>>> Zanim zaczniesz czytać: zapisz się na mój mailing! Stoicki głos w Twoim domu… a przynajmniej w Twojej skrzynce pocztowej! TUTAJ <<< * Wycieczki piesze — wyprawy jednodniowe. Pytacie często, jak tam sport, życie w outdoorze, kontakt z przyrodą, o którym tyle wspominam?  Niezmiennie uważam, że to jeden z najlepszych środków zapobiegawczych przeciw depresji, chandrze,

WYCIECZKI JEDNODNIOWE CZYTAJ DALEJ »

CO TO JEST RAP?

Czym właściwie jest rap? Trochę wiadomo, a trochę nie wiadomo. Zatem zapraszam: oto unikalne, syntetyczne, krytyczne, ale i życzliwe spojrzenie z zewnątrz. Nie mam ani ambicji ani kompetencji, żeby analizować rap od środka, nazywać jego nurty, oceniać, czy klasyfikować twórców. Na to trzeba książki, a właściwie biblioteki. Proponuję spojrzenie szersze, które pokazuje kilka prawd ogólnych

CO TO JEST RAP? CZYTAJ DALEJ »

ZMIANY ZMIANY ZMIANY

Drodzy Państwo, kochani Czytelnicy i Czytelniczki. Znacie pewnie to hasło „nowy rok — nowy ja”. Otóż wziąłem to hasło na serio (jak to często u mnie bywa). Szczególnie, że to nie tylko rok jest nowy, ale cała nowa dekada lat dwudziestych. Stąd też, cały szereg zmian u mnie, w szczególności w mojej obecności w internecie.

ZMIANY ZMIANY ZMIANY CZYTAJ DALEJ »

PATOREAKCJE

Nowa piosenka rapera Maty wywołała nową lawinę komentarzy, dorzucę i ja parę kamyków. Ale nie o samym Macie, tylko dużo ogólniej: jak właściwie powinno się patrzeć na twórczość i język pokoleń młodszych niż my sami? Oto dobrze zadane pytanie! Mata jest ode mnie młodszy o 17 lat. To wystarczająca różnica wieku, żeby odczuć pokusę boomera,

PATOREAKCJE CZYTAJ DALEJ »

Jak (nie) przytyć po dziecku

Odwaliłem dużą i zaległą pracę — podliczyłem średnie wagi miesięczne od stycznia 2017 do października 2020 i wrzuciłem do excela. Komfort wykresu, poezja tabeli. Jak widać niedługo zacznę sprzedawać bilety na kurs #ChudnijZeStoikiem. A tak na poważnie: jestem ojcem najwspanialszej trzylatki. I moje przemyślenia ws. dietetyki i sportu są takie. 1. Przytywszy (piękny imiesłów) o

Jak (nie) przytyć po dziecku CZYTAJ DALEJ »

Podpierdolka polskim small talkiem

„Głucha jesteś?”„Oto cały Piotruś…”„Troszkę się przytyło!”„Wolniej się nie dało?”„Nieźle się dorobiłeś!”„Ze mną się nie napijesz?”„Cioci nie zaprosisz?”„Tobie to nic powiedzieć nie można…”„Bo ty zawsze…” Niech każdy, kto nigdy nie słyszał podobnych słów i kto ich nigdy nie wypowiedział, pierwszy wyrwie tę stronę i wyrzuci książkę do kosza. Ale po tym apelu jestem o nią spokojny.

Podpierdolka polskim small talkiem CZYTAJ DALEJ »

Nigdy nie jesteś sam, cz. I

Cześć! Dzisiaj zaczynamy nowy cykl. Ma on być dla nas wszystkich podbudową i wsparciem w trudnych chwilach. Idea jest bardzo prosta. Będą to po prostu historie, które przypominają, że bezproblemowe fruwanie od sukcesu do sukcesu dzieje się jedynie na łamach mediów społecznościowych. W realu każdy z nas szarpie się z tysiącem problemów, a przede wszystkim szarpali

Nigdy nie jesteś sam, cz. I CZYTAJ DALEJ »

O naturze (pracy) ludzkiej

Rozmawiałem ostatnio z Mądrym Znajomym, rozmawiałem o swoich rozterkach zawodowych i życiowych. Wiecie jak jest, rozkminy co, jak i w którą stronę. I nagle w przypływie jakiegoś olśnienia, ów Mądry Znajomy wygłosił mały monolog, który jest tak dobry, że warto by nie zginął. Za jego zgodą, po niewielkich poprawkach, przedstawiam go Wam tutaj. Oto monolog

O naturze (pracy) ludzkiej CZYTAJ DALEJ »

Wieczne mury

Wielkie wrażenie zrobiła na mnie piosenka wyborcza opozycji w wyborach prezydenckich na Białorusi, zaplanowanych na 9 sierpnia br. (czyli trzy dni po zaprzysiężeniu polskiego prezydenta). Oto ona. Klip jest POTĘŻNY, a melodia jakby znajoma, prawda? Dla szczęśliwie niewtajemniczonych, jest to kolejna wersja słynnych „Murów” Kaczmarskiego. O samym Kaczmarskim już obszernie pisałem i nie będę się powtarzał.

Wieczne mury CZYTAJ DALEJ »

Reformed Stoicism

Here is the landing site for my project of reformed Stoicism. What is it? I lay it all out in my book Manual of Reformed Stoicism. Here is the key quote: „Why reformed Stoicism? Because it is time, in short, for a new generation of Stoics: new Stoics to cope with new problems and seize new opportunities.

Reformed Stoicism CZYTAJ DALEJ »

Cztery plusy polskości

Co jest pozytywnego w Polsce? I w nas, Polkach i Polakach? Tak serio i na poważnie? Cztery rzeczy: zacofanie jako potencjał, autorasizm jako potencjał, wspólnota w obejściu i historia jako nadświadomość. Brzmi zagadkowo — rozwinę. Ale zanim rozwinę i zanim zaczniemy tę jazdę bez trzymanki po polskich bezdrożach, chciałbym zacząć od dwóch uściśleń. Od dwóch

Cztery plusy polskości CZYTAJ DALEJ »

Po co wolność?

Sukcesy ostatnich miesięcy spowodowały pewne opóźnienia w projekcie „Myślnik” – nie dlatego, że się on nie udał, dokładnie przeciwnie, dlatego że katapultował mnie do pisania i publikowania zupełnie nowych rzeczy. Przepraszam za tę przerwę. Chciałbym dziś położyć jej kres – wracam z blogiem z okazji święta stulecia niepodległości. Miałem okazję uczestniczyć w jednej z debat,

Po co wolność? CZYTAJ DALEJ »

Pamięć średniego trwania

Dzisiaj krótko, dobitnie i z lajfhakowym wymiarem. Puenta od razu: wszelkie dane, które chcecie przechowywać długo – nie przechowujcie ich w aplikacjach. Gałczyński apek nie lubi: nie ocalają od zapomnienia. Sprawnie działają w perspektywie miesięcy i niskich lat – w tej perspektywie są świetne. Ale nie na dłużej. O co chodzi? Najogólniej mówiąc, o sposoby

Pamięć średniego trwania CZYTAJ DALEJ »

Głęboki szabat, czyli sztuka odpoczynku

Jak może zauważyliście, zdestabilizowało się trochę życie blogowe. Minęło kilka nadprogramowych tygodni bez nowego tekstu. Przyczyną bezpośrednią jest nawał związany z premierą i promocją książki, przyczyną zaś ostateczną – przerost Bytu nad Czasem. Czyli, potocznie mówiąc, zmęczenie i przeciążenie. A o tym jak to nadrobić, czyli jak odpoczywać, jest poniższy tekst. Zakładam, że stan głębokiego zmęczenia jest

Głęboki szabat, czyli sztuka odpoczynku CZYTAJ DALEJ »

21 polskich grzechów głównych

Fragmenty książki: – fragmenty rozdziału „Tupolewizm” przedrukowane na Wirtualnej Polsce, 09.04.2018 – rozdział „Wyrodne państwo” przedrukowany na Wyborcza.pl, 11.04.2018 Media: – „Na temat” o książce 10.04.2018 –  rozmowa w z Grzegorzem Jankowskim w „Superstacji”, 17.04.2018: – „ASZdziennik” o książce: „Dramat pisarza!” 18.04.2018 – Rafał Woś w „Dzienniku Gazecie Prawnej”: „lekki i figlarny traktat filozoficzny”, 20.04.2018 – forsal.pl o książce, 22.04.2018 –

21 polskich grzechów głównych CZYTAJ DALEJ »

Nieznośna ciężkość znaczeń 

Dzisiejszy tekst ma wymiar (auto)terapeutyczny. Jest rozwinięciem pewnych wątków stoickich (patrz tutaj) choć nie tylko, i dedykowany jest wszystkim tym, którzy mają problemy by, jak to się mówi „nie przejmować się” za bardzo. O tym, że przejmować się nadmiernie nie należy zgodnie mówią tak stoicy, jak wszyscy coache, trenerzy rozwoju osobistego, biznesowego i każdego innego.

Nieznośna ciężkość znaczeń  CZYTAJ DALEJ »

Maską w stronę wiatru (sierpień 2009)

Przeszłość to niepowtarzalna kraina, pełna wątków i wrażeń, do których wracamy z mieszaniną niedowierzania, zażenowania i sentymentu. Dla mnie jedną z takich rzeczy jest podróż na trasie Warszawa-Lwów-Krym-Odessa-Stambuł, którą odbyłem na przestrzeni dwóch i pół tygodnia w sierpniu 2009 roku. Dziewięć lat temu! Jak to cytował Wieszczu, „gdy byłem po części innym człowiekiem niż jestem”. Na szczęście

Maską w stronę wiatru (sierpień 2009) CZYTAJ DALEJ »

Kroniki (I)

2016  13 XII Stan wojenny to już dla nas tak samo odległa historia, co II wojna światowa dla ówczesnych internujących i internowanych. 2016 – 1981 = 35 = 1981 – 1946. * W ostatni czwartek umarł John Glenn (1921 – 2016) ostatni astronauta programu Mercury. 16 XII Mądry Kolega przy kolacji wczoraj: „…odwieczny problem, co

Kroniki (I) CZYTAJ DALEJ »

Anglicyzmy: drażniące i nie

Zawsze chciałem o tym napisać, ale dobrze, że piszę dopiero teraz. Pogląd zdążył mi się już twórczo skomplikować i sam dzisiaj nie wiem, po której stronie stoję, czy może siedzę na płocie. Ale przejdźmy już do adremu, znaczy,  do mięsa tego kawałka. Anglicyzmy. Zapożyczenia, zassania i wchłonięcia. Żyjemy w czasach totalnej dominacji cywilizacji anglofońskiej, która wdziera

Anglicyzmy: drażniące i nie CZYTAJ DALEJ »

Parenting metodą Muminków (II) : czwarty trymestr

Kontynuacja sławnego tekstu o ciąży i oczekiwaniu na narodziny. Dzisiaj opowiadamy od porodu po trzeci miesiąc życia Waszego Adasia lub Zosi. Wszystko czego chcecie, ale trochę boicie się dowiedzieć. PRZEDPORODZIE, PORÓD, PO PORODZIE 1. Jak to się mówi: oczekiwanie na poród jest jak czekanie na lotnisku, z tym, że ani nie wiemy, kiedy jest przylot,

Parenting metodą Muminków (II) : czwarty trymestr CZYTAJ DALEJ »

Pół wieku najdalszej podróży

Każdy słyszał o lądowaniu na Księżycu i chyba każdy zna fotografię Aldrina przy fladze wbitej w srebrny grunt. Jedenastka w nazwie niemal przyrosła do słowa „Apollo”, a cały program bywa  utożsamiany  z tym jednym, pierwszym lądowaniem na Księżycu. Owszem, istnieje w powszechnej świadomości „Apollo 13” (głównie dzięki filmowi), z jego „Houston, mamy problem” (Main B

Pół wieku najdalszej podróży CZYTAJ DALEJ »

#DymekGate

Wczoraj (poniedziałek, 27 listopada) na portalu „Codziennik Feministyczny” ukazał się artykuł „Papierowi feminiści” oskarżający Jakuba Dymka i Michała Wybieralskiego (z, odpowiednio, „Krytyki Politycznej” i „Gazety Wyborczej”) o przemoc słowną, fizyczną i seksualną.  Mocno polecam, lektura tak straszna, jak dająca do myślenia. Artykuł wywołał tąpnięcie w internecie, dosłownie (strona padła od wejść), jak i w przenośni. Dobę po

#DymekGate CZYTAJ DALEJ »

Pochwała radykalnego centrum

Chodzę sobie po świecie, przeglądam co ludzie piszą, co robią, jak myślą. Dyskutuję sobie z mesjanistami, snuję wizje przyszłości. I jedna z rzeczy, które sobie tak czasem myślę jest taka. Otóż o przyszłości świata, o tym, jak będzie wyglądała Polska, Europa i świat za lat dwadzieścia i dwieście, nie stanowią skrajności i wyrazistości, nie stanowią

Pochwała radykalnego centrum CZYTAJ DALEJ »

Widzenia o przyszłości świata

Pisałem jakiś czas temu na łamach Myślnika o mesjanizmie, a ściślej, krytykowałem go jednoznacznie, uznając go za złą i groźną receptę dla Polski i świata. Autor książki o mesjanizmie, która była do tego pretekstem, napisał na fejsbuku, że jego koncepcję „zasadniczo odrzucam”, ale że i tak recenzja jest najwnikliwsza ze wszystkich napisanych. A ktoś jeszcze inny

Widzenia o przyszłości świata CZYTAJ DALEJ »

Podsumowanie sezonu 2016/17

8 września schowałem buty na strych i zakończyłem bieganie na ten sezon. Niewątpliwie najbardziej udany w moim życiu (jak dotąd). Dla miłośników sportu i liczb, szczegóły co i jak. Po pierwsze, od 10 października 2016 do 8 września 2017 wyszedłem łącznie na 165 treningów. Po drugie, to daje średnio 3.46 treningu tygodniowo – bardzo nieźle, jeżeli wziąć pod uwagę, że generalnie

Podsumowanie sezonu 2016/17 CZYTAJ DALEJ »

Depresyjna trafność „Zawodu”

Kamil Fejfer, twórca internetowego „Magazynu Porażka” (polecam koniecznie!) wydał książkę „Zawód” (wyd. Czerwone i Czarne, 2017). Premiera dziś. I dziś od razu uchylę Wam rąbka: jest to lektura obowiązkowa, choć przerażająca. Bieda i beznadzieja Mówi się, że realizm magiczny jest realizmem Ameryki Łacińskiej, ale wypadałoby analogicznie powiedzieć, że thriller-reportaż jest realizmem polskości. Książka Fejfera jest

Depresyjna trafność „Zawodu” CZYTAJ DALEJ »

Parenting metodą Muminków

Dzisiaj o byciu rodzicem. Porady praktyczne, przemyślenia, polskość z perspektywy porodówek. Odcinek pierwszy, obejmujący czas od Waszego zakochania do narodzin małego Muminka. Obserwacje, porady i refleksje osobno. Dla wszystkich młodych rodziców – i nie tylko. OBSERWACJE 1. Tak jak same narodziny dziecka to czas bardzo przyjemny społecznie – zostaniecie zasypani gratulacjami i miłymi słowami, nawet od tych, od

Parenting metodą Muminków CZYTAJ DALEJ »

Niemożliwość polskiego Olivera

Wczoraj o 18.00 miał premierę pierwszy odcinek komediowego show „Make Poland Great Again”, produkowanego przez portal gazeta.pl, a robionego przez parę blogerów z „Make Life Harder”. Program jest (kolejną) próbą przeszczepienia na polski grunt amerykańskiego formatu late night show, próbą – na tyle na ile można sądzić po jednym odcinku (obym się pospieszył i mylił)

Niemożliwość polskiego Olivera CZYTAJ DALEJ »

Manowce mesjanizmu

Polski mesjanizm. Wszystkiego co chcieliście o nim wiedzieć (a przynajmniej większości), dowiecie się z książki Pawła Rojka Liturgia dziejów. A wszystkiego co jest z nim nie tak (albo nawet więcej), dowiecie się z tego tekstu.  Ale po kolei. Kilka miesięcy temu ukazała się ta oto książka młodego krakowskiego filozofa, dr Pawła Rojka. Wyszła jako trzeci tom

Manowce mesjanizmu CZYTAJ DALEJ »

Pornografia negatywności

Do niedzieli trwa we Wrocławiu festiwal „Nowe Horyzonty”, na którym miałem szczęście i przyjemność spędzić kilka dni. Festiwal fenomenalny, w ogóle odnoszę wrażenie, że wobec dominacji najgorszej hollywoodzkiej łupanki w zwykłych kinach, festiwal filmowy stał się oazą normalnego chodzenia do kina. Festiwal to już nawet nie jest lans, ale konieczność. Codzienna oferta kinowa jest po prostu zbyt

Pornografia negatywności CZYTAJ DALEJ »

Siedem rzeczy, których nauczyły nas lipcowe protesty

…że prezydent Duda umie zaskoczyć. …że ten nasz dziwny, nieoczywisty system, w którym władza wykonawcza podzielona jest między prezydentem a rządem, ma mimo wszystko swoje zalety. Można oddzielnie demonstrować pod Sejmem, pod Dużym i pod Małym Pałacem, a jak trzeba, to i po siedzibą PiSu na Nowogrodzkiej. Jak jedno nie przyniesie skutków – to może

Siedem rzeczy, których nauczyły nas lipcowe protesty CZYTAJ DALEJ »

Kilka smutków własnych

>>> Zanim zaczniesz czytać: zapisz się na mój mailing! Stoicki głos w Twoim domu… a przynajmniej w Twojej skrzynce pocztowej! TUTAJ <<< * Publikowałem tutaj tłumaczenia fragmentów „Słownika nieoczywistych smutków”, czyli napisanego przez Johna Koeniga słownika terminów, które nie istnieją, choć powinny. Oryginał, „Dictionary of Obscure Sorrows” jest  tutaj, pierwsza część mojego tłumaczenia tutaj, a

Kilka smutków własnych CZYTAJ DALEJ »

Trzy minuty w Polsce

Czasami zdarzają się rzeczy na granicy surrealizmu, albo i poza nią. Ta, o której chcę tutaj opowiedzieć spotkała mnie przed kilkoma tygodniami, ale zaczęła się dużo wcześniej. Dla Glenna Kurtza, amerykańskiego pisarza, dziennikarza i muzyka rozpoczęła się w  marcu 2009 r. w Palm Beach Gardens na Florydzie, kiedy przeglądał szpargały po rodzicach i dziadkach. I

Trzy minuty w Polsce CZYTAJ DALEJ »

„Wołyń”, czyli pierwotność

„Wołyń” Smarzowskiego to nie jest film łatwy ani w odbiorze, ani w ocenie. Starą dobrą skalę szkolną (sprzed reformy) da się wszędzie zastosować, ale tutaj wypada ją zaaplikować na kilku odrębnych polach. Dlatego pozwolę sobie rozbić tę recenzyjkę na kilka części. A więc, „filozoficznie”, czy filozoficzno-egzystencjalnie, dałbym „Wołyniowi” solidną piątkę z minusem. Nie jest może

„Wołyń”, czyli pierwotność CZYTAJ DALEJ »

Może święta, lecz mylna

Obejrzałem w końcu sławną „Ostatnią rodzinę”, czyli głośny film Jana P. Matuszyńskiego o Beksińskich. Oczekiwania były duże, rozbudzone własną fascynacją postacią Zdzisława (jak nie kochać faceta, który ma w mieszkaniu ustawione 27 stopni Celsjusza?), wieloma pochwałami, które zebrał film, fantastycznie skrojonym trailerem i przynajmniej fragmentarycznie świetnym tekstem Jakuba Majmurka. A jednak, niestety, spotkało mnie anticipointment: oczekiwania przeszły w rozczarowanie. Dlaczego tak

Może święta, lecz mylna CZYTAJ DALEJ »

Wspaniałość „House of Cards”

Kilkakrotnie pisałem o poszczególnych sezonach „House of Cards” na łamach „Kultury Liberalnej” (tu, tu, tu i tu), ale cały czas mam wrażenie, że to ciągle nie to, że recenzjo-zachwyty poszczególnych sezonów zawsze miłe sercu, ale wciąż prześlizgiwałem się nad tym, dlaczego to mi się to aż tak podoba, wciąż nie napisałem za co pokochałem „House of

Wspaniałość „House of Cards” CZYTAJ DALEJ »

Słownik nieoczywistych smutków (II)

>>> Zanim zaczniesz czytać: zapisz się na mój mailing! Stoicki głos w Twoim domu… a przynajmniej w Twojej skrzynce pocztowej! TUTAJ <<< * Zastanawialiście się kiedyś nad słowami, których brakuje w języku? Nad nienazwanymi uczuciami? Oto coś dla Was: druga część mojego tłumaczenia „Dictionary of Obscure Sorrows”, czyli napisanego przez Johna Koeniga słownika terminów, które

Słownik nieoczywistych smutków (II) CZYTAJ DALEJ »

Czy Donald Trump ma Alzheimera?

Widmo krąży nad światem, widmo tego, że 45. prezydent USA ma wczesny etap choroby Alzheimera, tudzież innej demencji. I powinno krążyć śmielej i powinno pukać do okien, bo (czy tego chcemy czy nie) zdrowie osób publicznych, zwłaszcza na stanowiskach tak kluczowych, nie powinno być tematem tabu. Stety, czy niestety, ale prywatność staje się dobrem coraz rzadszym,

Czy Donald Trump ma Alzheimera? CZYTAJ DALEJ »

O zachowaniu na Facebooku (II) : usuwanie ze znajomych

Obawy przed wyrzucaniem ze znajomych na fejsbuku są znacznie przereklamowane. A przecież ciągle się na nie natykamy: mówi się o tym trochę z lękiem, a trochę półgębkiem, z niepewnością, jakby to było tabu jakieś. Owszem, są wśród nas ci zawodowcy, którzy robią to demonstracyjnie, z lękiem i hukiem, ci, którzy karmią się inbą i chwalą się kogo

O zachowaniu na Facebooku (II) : usuwanie ze znajomych CZYTAJ DALEJ »

Chcesz zmieniać świat? Zacznij od świata!

Usłyszałem to zdanie kilka dni temu – i olśniło mnie absolutnie. Miałem ten moment radości, spełnienia, ułożenia, kiedy wszystko się nagle składa w całość i ląduje na swoim miejscu (o tym efekcie, nawiasem mówiąc, przeczytacie w czerwcowym „Przekroju” – od razu polecam). Bo tak dokładnie jest: jeżeli chcemy zmieniać świat, to nie zaczynajmy od siebie, ale od

Chcesz zmieniać świat? Zacznij od świata! CZYTAJ DALEJ »

Jak ocalić UE?

Wiem co bym zrobił, gdybym został powołany na Wysokie Unijne Stanowisko i dostał zadanie: napraw Unię Europejską! Natychmiast podałbym się do dymisji. Jest to bowiem tytaniczne wyzwanie, do którego potrzeba wybitnego fachowca. Jednak nawet mi, szaremu obywatelowi UE, wolno chyba podrzucić kilka pomysłów na to, jak można by wpuścić nieco świeżej krwi. O tym, że Unia

Jak ocalić UE? CZYTAJ DALEJ »

Varia

Dzień dobry! Dzisiejszy tekst, test jeszcze innej formy, czyli zbiór anegdot, knajpianych dialogów, przejęzyczeń i przeklawiaturzeń, inspirowany jest blogiem Mrówkodzika, który ze wszech miar polecam i na który ze wszech miar zapraszam. * Znak(i) czasów – Co to w ogóle jest za czasopismo? – …to wygląda jak szum internetu przelany na papier. Samotną wyspą  – Ludzie myślą,

Varia CZYTAJ DALEJ »

Izm, którego brakuje?

Chodzi mi o jedno zbiorcze słowo, na określenie tych dziwnych wizji, że niemieckie kobiety muszą być brzydkie, tudzież, w drugą stronę Odry, że posiadacz polskiego paszportu, nie może być skuteczny i wiarygodny że Amerykanie nie umią ortografi ani geografi, wszyscy Afrykanie mieszkają w lepiankach z błota, Rosjanie piją, a islam jest zagrożeniem dla świata. Bo co

Izm, którego brakuje? CZYTAJ DALEJ »

O zachowaniu na Facebooku: zaproszenia

Dawno temu, w tych odległych czasach, w których istniały kafejki internetowe, a gwiazdki Unii Europejskiej świeciły dużo jaśniejszym światłem niż dzisiaj, istniało coś takiego jak netykieta. Netykieta, czyli umowny zbiór zasad zachowania się w internecie, miała być czymś w rodzaju przeniesienia ideologii savoir-vivre do komputera. Oczywiście, w jakimś sensie netykieta istnieje i dzisiaj, ale samo słowo

O zachowaniu na Facebooku: zaproszenia CZYTAJ DALEJ »

Apulia zimą, czyli anty-hygge

Spędziwszy sylwestra w tzw. pieleszach frakcja podróżniczo-kulinarna „Myślnika” wybrała się do śnieżnej Italii, a konkretnie do Apulii, nisko na obcasie włoskiego buta, o tutaj: (źródło) czyli tam, gdzie Monopoli: ze swoimi słodkimi a nieoczywistymi dla bałtyckiej wrażliwości żeglarskiej porcikami: tam, gdzie Polignano a Mare, które nie oszukuje i naprawdę wygląda tak jak się nazywa i

Apulia zimą, czyli anty-hygge CZYTAJ DALEJ »

Macierzyństwo, podmiejskość i samochody

Książka Natalii Fiedorczuk „Jak pokochać centra handlowe”, wyróżniona w ostatni wtorek (10 stycznia 2017) paszportem „Polityki”  jest szeroko chwalona jako obraz  macierzyństwa bez fikcji  w Polsce drugiej dekady XXI wieku. W większości wypowiedzi o tej książce umyka jednak fakt (lub też mi umknęło, że nie umyka), że podnosi ona jeszcze przynajmniej dwa inne ważne wątki, oba mało dotąd obecne

Macierzyństwo, podmiejskość i samochody CZYTAJ DALEJ »

O update bez wojny

Największym wyzwaniem, przed którym stoimy, jest: nauczyć się aktualizować nasz świat inaczej niż przy pomocy wojen. To w największym skrócie. Nie jest niczym odkrywczym powiedzieć, że ostatnie lata i miesiące to kumulacja wydarzeń, które wieszczą – zdaniem wielu – koniec naszego świata. Brexit, Krym, Ukraina, Syria, Trump – by wymienić tylko rzeczy najbardziej oczywiste. Czarnochmurne

O update bez wojny CZYTAJ DALEJ »

Terroryzm 2016

Oto najsmutniejszy, jak dotąd, tekst na „Myślniku”.  Lista zamachów terrorystycznych, do których doszło w 2016 roku. Wyjaśnienia i refleksje na końcu. * 7 stycznia – bomba ukryta w ciężarówce wybucha w obozie szkoleniowym dla policjantów w Zalitan, w Libii. Co najmniej 60 ofiar śmiertelnych. 11 stycznia – seria ataków bombowych w Bagdadzie i w al-Migdadiji, w Iraku.

Terroryzm 2016 CZYTAJ DALEJ »

Piasek przysypał ślady do Betlejem

Jednym z głupszych pseudoargumentów anty-imigranckich (choć w tej materii konkurencja jest niemała) jest argument o Nativii, który w skrócie brzmi tak: „a niech oni sobie wszyscy pójdą tam, skąd przyszli”. Znaczy, Ukraińcy na Ukrainę, Wietnamczycy do Wietnamu i tak dalej. W tym argumencie (jeżeli to w ogóle jest jakiś argument, a nie brzydka ulewka emocjonalna)

Piasek przysypał ślady do Betlejem CZYTAJ DALEJ »

Sylwester z Andrzejem Dudą, czyli świat jutra

Istnieje coś takiego jak „Sylwester z Andrzejem Dudą”. Jest to wydarzenie na fejsbuku, planowane, rzecz jasna, w miejscu „Pałac Prezydencki, Warszawa” na 31 grudnia br. Start o godzinie 18.00. Nie wiem kto je założył, ale autor ewidentnie rozbił bank – w chwili gdy piszę te słowa (23 grudnia, godz. 15.54) „udział weźmie” niecałe 182 tysiące osób.

Sylwester z Andrzejem Dudą, czyli świat jutra CZYTAJ DALEJ »

Kapitan Sullenberger na pokładzie Tupolewa

Byłem wczoraj na filmie „Sully” Clinta Eastwooda. Czy jest coś bardziej kuszącego niż zestawić go ze „Smoleńskiem” Antoniego Krauze? Nie. A więc do dzieła! O czym jest film „Smoleńsk”, to każdy wie, więc nie ma co się rozwodzić. A o czym jest „Sully”? W dwóch zdaniach: 15 stycznia 2009 roku kapitan Chesley „Sully” Sullenberger swoim

Kapitan Sullenberger na pokładzie Tupolewa CZYTAJ DALEJ »

Umarli i urodzeni, czyli tam i z powrotem

Każdemu jego porno, a każde jest na Wikipedii. Wedle pogrzeb i upodobań. Miało być oczywiście „według potrzeb”, ale takiej literówki nie wypada poprawiać. Bo moją osobistą fascynacją jest, i zawsze było, kto i kiedy się urodził i kto kiedy umarł. Ludzkie życie w nawiasach z cyferek. Zapraszam więc na wielką podróż przez siedem kontynentów, wszystkie religie i

Umarli i urodzeni, czyli tam i z powrotem CZYTAJ DALEJ »

Słownik nieoczywistych smutków

>>> Zanim zaczniesz czytać: zapisz się na mój mailing! Stoicki głos w Twoim domu… a przynajmniej w Twojej skrzynce pocztowej! TUTAJ <<< * Zastanawialiście się kiedyś nad słowami, które powinny istnieć, ale nie istnieją? Nad uczuciami, które istnieją, ale są nienazwane? Oto coś dla Was! Dzisiaj wszyscy jesteśmy Adamami – nadajemy nazwy rzeczom. Dzisiaj na „Myślniku”

Słownik nieoczywistych smutków CZYTAJ DALEJ »

Demotywatory jako pokuta

Internet to nie jest kraj dla subtelnych ludzi. Nie dla niegruboskórnych, nie dla tych, którzy się przejmują. Nie dla tych, którzy nie umieją odróżnić dobra od zła, prawdy od fejka, oryginału od copypasty. Czyli nie dla większości z nas. A przynajmniej nie dla mnie. Dlatego też ważne jest, żeby po internecie się szwendać jak najmniej… no, może

Demotywatory jako pokuta CZYTAJ DALEJ »

Ile w Tobie z tyrana?

W 1947 roku Theodor Adorno opublikował swój test na osobowość autorytarną (do zrobienia tutaj). Pomysł świetny, ale nie dość, że już się mocno postarzał, to – z uwagi na datę – funkcjonował w dość konkretnym  ujęciu politycznym. Dlatego też napisałem wersję uaktualnioną. Zapraszam do zabawy – dowiedz się, ile w Tobie z tyrana! Pytania są zamknięte,

Ile w Tobie z tyrana? CZYTAJ DALEJ »

Scroll to Top